W tym poście postaram się aby każda z Was dowiedziała się jak dobrać cień do powiek by oczy wyglądały pięknie oraz uwodzicielsko. Jest takie stare porzekadło „oczy są zwierciadłem duszy”. My kobiety mamy to szczęście, że makijaż pozwala nam zatuszować niedoskonałości, z których nie jesteśmy zadowolone. Niestety działa to w obie strony. Nieumiejętne posługiwanie się kosmetykami upiększającymi może poskutkować podkreśleniem tego, co pragniemy zatuszować.
Nieodpowiednio dobrane cienie mogą sprawić, że nasze spojrzenie wydawać się będzie smutne, zmęczone a nawet nieprzyjazne. Szaleństwa nie zawsze popłacają. Jeśli czytasz ten tekst zapraszam Cię do zapoznania się z pewnymi tendencjami w makijażu oczu. Może dzięki tym poradom odkryjesz, że kolor którego unikałaś jest barwą stworzoną dla Ciebie? Ale pamiętajmy, nic na siłę. Zanim trafi się na te właściwie kolory, najlepiej jest próbować i nie bać się nowości. Oswoić z nowymi cieniami do powiek w domu a dopiero potem wyruszyć na imprezę lub randkę:)
Niebieskie oczy. Błękit kojarzy się ze spokojem i tajemnicą. Tęczówka może przybierać też barwę szarości. Taki kolor zostanie pięknie podkreślony przez fiolet. Nie ciemny fiolet ale delikatny odcień liliowy. Oczy nabiorą blasku zwłaszcza gdy cienie zawierać będą błyszczące drobinki (polecam kosmetyki z miką – minerałem, który ma właściwości rozświetlające). Innym intrygującym połączeniem jest błękit oczu i srebro na powiekach. Jest to dosyć odważna kombinacja, która nada spojrzeniu chłodu i zmysłowości. Proponuję również delikatne róże, perły oraz różne odcienie niebieskiego (od błękitu do indygo). Kobiety niebieskookie powinny jednak wystrzegać się cieni w odcieniach żółci. Spojrzenie może się wydać nieprzyjazne i złowrogie a przecież nie taki jest cel.
Brązowe oczy. Ciepłemu, brązowemu odcieniowi tęczówki często towarzyszy piękny ciemny kolor włosów. Nic dziwnego, że kobiety o takim wyglądzie postrzegane są za niezwykle atrakcyjne (wystarczy spojrzeć na gorące latynoski). Dla nich stworzone są cienie w kolorze złotym, ale również wszelkie brązy, miedziane odcienie. Jeśli jesteście posiadaczkami brązowych oczu spróbujcie delikatnych pasteli w kolorze różowym. Zwłaszcza po nieprzespanej nocy taki kosmetyczny trik sprawi, że oczy nabiorą blasku a Wasza twarz będzie wyglądała promiennie. Unikajcie natomiast wszelkich czerwieni. To w nich brązowe oczy będą wyglądały na przemęczone.
Zielone oczy. Ja również jestem ich posiadaczką. Warto wspomnieć, że jest to najrzadziej występujący kolor oczu. Czasem zieleń przechodzi w delikatny brąz lub szary kolor. Kocie oczy również wymagają odpowiedniej oprawy. Najlepiej sprawdzi się fiolet. Poeksperymentujcie z odcieniami. Pulsująca śliwka to jest to! Zieleń oczu podkreśli również makijaż w odcieniu złota i brązu. Unikać natomiast trzeba jasnych błękitów. Takie odcienie zgaszą niepotrzebnie zieleń.
Piwne oczy. To taki ciepły i przyjazny kolor. Również jak w przypadku zielonych oczu, na powiekach pięknie prezentował się będzie ciemniejszy fiolet. Śliwka i bakłażan sprawdzą się doskonale w makijażu wieczorowym. Nie unikajcie również brązów oraz miedzi bo taki kolor doda Waszym oczom blasku. Żółty tak jak w przypadku oczu niebieskich nie będzie się dobrze prezentował.
Pamiętajcie, że to tylko wskazówki. Zachęcam do własnych poszukiwań. Nie należy trzymać się sztywnych reguł bo w makijażu nie to się najbardziej liczy. Na wieczór starajcie się podkreślać spojrzenie poprzez kontrast. Jasne tęczówki będą podkreślone gdy pomalujemy je w mocnych, zdecydowanych kolorach (przykład: niebieskie oczy i wyraźne smoky eyes). Jest też dobra wiadomość – beże pasują nam wszystkim bez względu na to jakiego koloru są nasze oczy. Naturalność zawsze jest w cenie.