Koniec 2013 roku, a dokładniej grudzień. Projekt, który musiał powstać Zimą. Baśniowa charakteryzacja zajęła 3 godziny.
mar 22 2014
0 Comments
Koniec 2013 roku, a dokładniej grudzień. Projekt, który musiał powstać Zimą. Baśniowa charakteryzacja zajęła 3 godziny.
23 stycznia 2013. Eliza zgłosiła się już z pełnym pomysłem na koncepcję sesji, uszyła suknię. Ja dobrałam już tylko dodatki w postaci rękawiczek oraz szmaragdowej biżuterii i wykonałam wizaż.
Kilka słów o projekcie beauty. Do tej pory asystowałam głównie przy sesjach plenerowych. Choć czasami oznaczało to dla mnie malowanie w tak niezwyczajnych miejscach jak ławka w parku, leśna polana czy też brzeg rzeki, nigdy nie stanowiło to dla mnie problemu. Miałam jednak świadomość tego, że moje makijaże są jedynie tłem dla historii. Stylizacje tak skrupulatnie przeze mnie przygotowywane nie zawsze były ukazywane tak jakbym tego chciała.