Kolekcja kosmetyków stale się powiększa i choć miałam dość sporą przerwę w ich nabywaniu, stopniowo zjawiały się kolejne nowości. Uzbierałam ich już trochę więc czas zestawić je w jednym poście. Niektóre z nich są już używane przeze mnie od kilku miesięcy, niektóre zostały użyte kilka razy. Łączy je jedno – dobra jakość. Przekrój cen jest różnorodny więc myślę, że każda z Was znajdzie coś dla siebie. Oto nowości od MAC, Artdeco, KOBO, Malu Wilz, Bourjois, L’Oreal, Catrice oraz My Secret.